Czujesz tę pełną magii atmosferę

Satine

ja detak tez mam Razz

a kino u nas maja na teatr czy cos tam przerobic mamy kolejke linowa i taka pod gorke co po torach jezdzi Razz

zjezdzalnie, tor saneczkowy i sankostrade Razz

Duke

Ooo, super Smile

U nas nie ma takiego czegoś Sad

Satine

a i tak w takim zadupiu mieszkam Razz

Duke

Chyba zadupia nie widziałaś! Nie mówię o swoim mieście akurat, ale są takie miejsca gdzie ludzie nie wiedzą kim jest Renata Beger (kto w dzisiejszych czasach w Polsce tego nie wie?).

Dav

Satine słyszałaś kiedyś przed Kononowiczem o Białymstoku? Dużo ludzi uważa, że ja na Syberii mieszkam, ale się pochwalę, ze to moje miasteczko wydało Małaszyńskiego, o! a moja mamuśka nawet go w sklepie obsługiwała Razz

Duke

Serio??!! Ale Ci fajnie, też bym tak chciała Very Happy

Dav

Ale nie tylko Małaszyński jest z stąd, ten co grał Filipa w Magdzie M. to też z pod Białego.

Duke

No widzisz Very Happy

Jednak nie taka dziura! A z Jasła jest Paweł Zagumny, chociaż mieszkał tutaj niedługo. Ale liczy się, że urodził się w Jaśle Smile

Satine

a slyszal ktos o krynicy-zdroj? bo ja wlasnie z tamtad pochodze, "ojczyzna" tego downa nikifora, wskrzeszona przez jozefa dietla jak to hymn mojej budy glosi i ulubione miejsce odpoczynku bylego prezydenta Razz

Duke

Ja słyszałam o Krynicy Zdrój, nie raz byłam tam na wakacjach pospacerować.

Dav

Ja słyszałam, a nawet się musiałam o niej uczyć na gegrze

Satine

o wspolczuje nie ma co ciekawe ale juz nudne miasto Razz

Duke

Na geografii uczy się o Krynicy Zdrój? Nie wiedziałam. No, ale miasto nie jest takie złe. Chociaż na stałe to ja tam nie mieszkam, więc nie wiem.

Satine

heh dla wczasowiczow moze nie nudne, ale jak sie tam pomieszka to nie ma co robic Razz

Duke

Tak samo w Jaśle! Ci, którzy przyjadą do nas, mówią, że to piękne i zadbane miasto. Ale jak się spojrzy na nie z perspektywy stałego mieszkańca to zobaczy się, że nie ma gdzie wyjść (Do kina codziennie nie pójdziesz!).

Satine

to chyba wszedzie tak jest Razz

Duke

no, może oprócz tych większych miast Polski. Chociaż i tam może się znudzić człowiekowi, mimo że ma kilka kin do wyboru, mnóstwo pizzerii itd. Jednak ja bym nie chciała mieszkać np. w Warszawie. No bo żeby gdzieś dojść trzeba daleko iść, są duże korki uliczne i wogóle. Chociaż z drugiej strony w Warszawie jest kilka ciekawych miejsc, no i jak chcesz się przed kimś schować (np. przed rodzinką) to raczej nikt Cię nie znajdzie.

Satine

ja zazwyczaj w pizzeriach siedze bo ostatnio przy kasie jestem, ale jak forsy nie ma to zywcem z nudow umieram ;/

Duke

No właśnie, to jest to! Jak nie masz kasy, to nawet nie masz po co z chaty wychodzić! No bo tak chodzić po sklepach i wiedzieć, że i tak nic nie kupisz jst głupio.

Satine

i to jest wlasnie minus zycia kasa sie nie sra Wink